bo i <gap></><br><who1>I wali <pause></><br><who2>Aha <pause> Z rozpaczy?</><br><who1>Bo już mi ten na składzie powiedział, że był na składzie <pause></><br><who2>Masz faje, Jola?</><br><who3>Ale mam bardzo mało <pause></><br><who2>Och, kurde, czemu ty nie powiedziałaś? Teraz jest problem, no <pause></><br><who1>Bym kupił <pause></><br><who3>Ja myślałam, że masz <pause></><br><who2>Nie mam <pause> Już tym razem nie <pause></><br><who1>Frankowi by nie sprzedali <pause> No ale ja bym poszedł <pause> <vocal desc="laugh"></><br><who2>Ale to ja tak czułem, że <gap></><br><who1><gap> że ja sobie radę dam, bo ja nie za takie pieniądze, to za takie, ale jak jest sezon, to ja robotę mam zawsze <pause> Ten, dzisiaj też mam po dwudziestej pierwszej dzwonić do faceta, bo podobno wczorej# do mnie dzwonił