Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
to właśnie wolą Brytyjczycy. Mówią - poczekamy, zobaczymy. Rzecz w tym, czy to nie zmieni europejskiego marzenia w koszmar. Myślę, że za 5 lat sami się o tym przekonamy.

Im bardziej zbliżają się do siebie Francja i Niemcy, tym mniej widać entuzjazmu do rozszerzenia. Zawsze uważaliśmy, że Niemcy są orędownikiem kandydatów środkowoeuropejskich. Teraz opozycja - chrześcijańscy demokraci - jakby skłaniała się do opóźniania rozszerzenia.
A czy chrześcijańscy demokraci zrobili coś dla Polski?
Jestem pewna, że pan pamięta zobowiązanie Kohla do doprowadzenia Polski do UE najdalej w 2000 r.

I co w rzeczywistości zrobili? To my otworzyliśmy - podczas prezydencji austriackiej - proces rozszerzenia, dokładnie rok i
to właśnie wolą Brytyjczycy. Mówią - poczekamy, zobaczymy. Rzecz w tym, czy to nie zmieni europejskiego marzenia w koszmar. Myślę, że za 5 lat sami się o tym przekonamy.<br><br>Im bardziej zbliżają się do siebie Francja i Niemcy, tym mniej widać entuzjazmu do rozszerzenia. Zawsze uważaliśmy, że Niemcy są orędownikiem kandydatów środkowoeuropejskich. Teraz opozycja - chrześcijańscy demokraci - jakby skłaniała się do opóźniania rozszerzenia. <br>A czy chrześcijańscy demokraci zrobili coś dla Polski? <br>Jestem pewna, że pan pamięta zobowiązanie Kohla do doprowadzenia Polski do UE najdalej w 2000 r.<br><br>I co w rzeczywistości zrobili? To my otworzyliśmy - podczas &lt;orig&gt;prezydencji&lt;/&gt; austriackiej - proces rozszerzenia, dokładnie rok i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego