Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
raczej pewnym konstruktem myślowym, który nie ma zakorzenienia w transcendencie. Z drugiej strony dokonujesz jednak deifikacji narodu, którego dobro i interes staje się wartością najwyższą.

- Tak. Choć zastrzegam się, że ta absolutyzacja interesów narodu nie może posunąć się tak daleko, aby na przykład zagrozić ludzkości. Sam wiesz, żyjemy w określonym środowisku ekologicznym...

- Mówisz tu o pewnym ideale etycznym i społecznym. Ale ich wartość bez sankcji metafizycznej jest wątpliwa. Jeden z bohaterów Dostojewskiego mówi...

- ... jeśli Boga nie ma, to co ze mnie za kapitan?

- No właśnie, czy wobec tego projekt neopogaństwa nie jest próbą wynalezienia takiej sankcji metafizycznej dla postulowanego porządku społecznego
raczej pewnym konstruktem myślowym, który nie ma zakorzenienia w transcendencie. Z drugiej strony dokonujesz jednak deifikacji narodu, którego dobro i interes staje się wartością najwyższą.<br><br> - Tak. Choć zastrzegam się, że ta absolutyzacja interesów narodu nie może posunąć się tak daleko, aby na przykład zagrozić ludzkości. Sam wiesz, żyjemy w określonym środowisku ekologicznym...<br><br> - Mówisz tu o pewnym ideale etycznym i społecznym. Ale ich wartość bez sankcji metafizycznej jest wątpliwa. Jeden z bohaterów Dostojewskiego mówi...<br><br> - ... jeśli Boga nie ma, to co ze mnie za kapitan?<br><br> - No właśnie, czy wobec tego projekt &lt;orig&gt;neopogaństwa&lt;/&gt; nie jest próbą wynalezienia takiej sankcji metafizycznej dla postulowanego porządku społecznego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego