Typ tekstu: Książka
Autor: Dybowska Alicja, Żaryn Jan, Żaryn Małgorzata
Tytuł: Polskie dzieje od czasów najdawniejszych do współczesności
Rok: 1996
nadal Zbigniew Oleśnicki. Między dostojnikami nie było jednak zgody co do sposobu zarządzania państwem. W kraju mnożyły się oznaki rozprzężenia, tym bardziej że środki na wyprawę węgierską płynęły ze skarbu Królestwa, a Władysław zaciągał wiele pożyczek na ten cel, zastawiając dobra monarsze. Na dodatek, w 1440 r.
nadeszła ciężka i sroga zima, a "bieda stała się powszechną [...], niektórzy używali pewnej tłustości i soku osiąkającego z drzew, który po polsku zowią jemioła; inni z ziół, liści i korzonków wyrabiali i jedli chleb [...]. Szlachta i wieśniacy zdzierali z obór stare strzechy, aby nimi jakożkolwiek głód i skwierk zmorzonego bydła zaspokoić". Sytuację pogarszały również
nadal Zbigniew Oleśnicki. Między dostojnikami nie było jednak zgody co do sposobu zarządzania państwem. W kraju mnożyły się oznaki rozprzężenia, tym bardziej że środki na wyprawę węgierską płynęły ze skarbu Królestwa, a Władysław zaciągał wiele pożyczek na ten cel, zastawiając dobra monarsze. Na dodatek, w 1440 r.<br>nadeszła ciężka i sroga zima, a "bieda stała się powszechną [...], niektórzy używali pewnej tłustości i soku osiąkającego z drzew, który po polsku zowią jemioła; inni z ziół, liści i korzonków wyrabiali i jedli chleb [...]. Szlachta i wieśniacy zdzierali z obór stare strzechy, aby nimi jakożkolwiek głód i skwierk zmorzonego bydła zaspokoić". Sytuację pogarszały również
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego