Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 20
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
do Zakopanego.
Po raz trzeci w ciągu zaledwie tygodnia mamy do czynienia z podobnym splotem okoliczności. Turyści spadają po kilkaset metrów, nie czyniąc sobie większej szkody. Akcja ratunkowa, prowadzona z użyciem starego śmigłowca Mi-2 trwa dłużej niż zwykle, ale kończy się szczęśliwie, gdyż nikt z poszkodowanych nie jest w stanie krytycznym. Następni, którzy spadną lub obsuną się po śniegu mogą już nie mieć takiego farta. Nie wolno dalej kusić losu. Odpowiednie władze lokalne lub centralne powinny jak najprędzej podjąć decyzję o przekazaniu pieniędzy koniecznych do funkcjonowania "Sokoła".
Arek Gąsienica Józkowy



Z drugiej strony Tatr

* Ratownicy z lotnictwa sanitarnego w Popradzie dostali
do Zakopanego.<br>Po raz trzeci w ciągu zaledwie tygodnia mamy do czynienia z podobnym splotem okoliczności. Turyści spadają po kilkaset metrów, nie czyniąc sobie większej szkody. Akcja ratunkowa, prowadzona z użyciem starego śmigłowca Mi-2 trwa dłużej niż zwykle, ale kończy się szczęśliwie, gdyż nikt z poszkodowanych nie jest w stanie krytycznym. Następni, którzy spadną lub obsuną się po śniegu mogą już nie mieć takiego &lt;orig&gt;farta&lt;/&gt;. Nie wolno dalej kusić losu. Odpowiednie władze lokalne lub centralne powinny jak najprędzej podjąć decyzję o przekazaniu pieniędzy koniecznych do funkcjonowania "Sokoła".<br>&lt;au&gt;Arek Gąsienica Józkowy&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Z drugiej strony Tatr&lt;/tit&gt;<br><br>* Ratownicy z lotnictwa sanitarnego w Popradzie dostali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego