Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 01.16 (3)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
nazwać feminizującą pracoholiczką.

- Tyle że u nas feminizm jest błędnie interpretowany. U nas ludzie myślą, że feministka to obrzydliwa baba z wąsami, na którą nie spojrzy żaden mężczyzna. Na mnie spojrzało dużo roczników, więc z tym moim feminizmem ostrożnie, żeby mi nie dawać tej śmiesznej szufladki. Noszę amerykańskie i francuskie staniki i uważam, że na ich paleniu sprawa nie polega. Natomiast polega na tym, że jeśli mówię, że kocham swoją pracę, to bez względu na ustrój - najczarniejsze czasy komunizmu czy pseudoidylliczne czasy demokracji - nikt na świecie nie może mi powiedzieć: siedź w domu i sprzątaj. Kiedy nie pracuję, popadam w melancholię
nazwać feminizującą pracoholiczką.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Tyle że u nas feminizm jest błędnie interpretowany. U nas ludzie myślą, że feministka to obrzydliwa baba z wąsami, na którą nie spojrzy żaden mężczyzna. Na mnie spojrzało dużo roczników, więc z tym moim feminizmem ostrożnie, żeby mi nie dawać tej śmiesznej szufladki. Noszę amerykańskie i francuskie staniki i uważam, że na ich paleniu sprawa nie polega. Natomiast polega na tym, że jeśli mówię, że kocham swoją pracę, to bez względu na ustrój - najczarniejsze czasy komunizmu czy pseudoidylliczne czasy demokracji - nikt na świecie nie może mi powiedzieć: siedź w domu i sprzątaj. Kiedy nie pracuję, popadam w melancholię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego