Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Próbują tak planować swoje zajęcia, żeby podczas gdy jedno z nich gra, drugie mogło być z dziećmi. Kontrakty Jude i Sadie zawierają specjalne klauzule wolnych dni na uroczystości szkolne, a przyjaciele domu wiedzą, że nie powinni dzwonić po 18.30, ponieważ wtedy dzieci jedzą kolację. Jude wcale nie tęskni do stanu kawalerskiego.
- Małżeństwo zdejmuje z ciebie tę niesłychaną presję osiągnięcia sukcesu - tłumaczy Jude. - Wiesz, że cokolwiek się stanie, zawsze masz rodzinę. A tylko to jest prawdziwym życiem.
W weekendy spacerują po okolicznym Regent's Parku razem z Ewanem McGregorem, jego żoną i córką. Nudne?
- O tak, jesteśmy naprawdę nudni - mówił Jude w
Próbują tak planować swoje zajęcia, żeby podczas gdy jedno z nich gra, drugie mogło być z dziećmi. Kontrakty Jude i Sadie zawierają specjalne klauzule wolnych dni na uroczystości szkolne, a przyjaciele domu wiedzą, że nie powinni dzwonić po 18.30, ponieważ wtedy dzieci jedzą kolację. Jude wcale nie tęskni do stanu kawalerskiego.<br>- Małżeństwo zdejmuje z ciebie tę niesłychaną presję osiągnięcia sukcesu - tłumaczy Jude. - Wiesz, że cokolwiek się stanie, zawsze masz rodzinę. A tylko to jest prawdziwym życiem.<br>W weekendy spacerują po okolicznym Regent's Parku razem z Ewanem McGregorem, jego żoną i córką. Nudne?<br>- O tak, jesteśmy naprawdę nudni - mówił Jude w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego