takim napięciem, jak gdyby oczekiwali, że wyskoczę z pomysłem, który zabłyśnie jak raca w mrocznej nocy.<br>- Wydaje mi się `-- stwierdziłem - że popełniliśmy pewien błąd. A mianowicie zbyt dosłownie traktowaliśmy słowa starego Haubitza o tym, że szachownica strzeże rzeczy najcenniejszej. Gapiliśmy się na szachownice, szukając w nich skrytki, a przecież słowa starego Haubitza można zrozumieć ogólniej. Szachownica strzeże skrytki, ale to nie znaczy, że sama jest skrytką. Po prostu może być w pobliżu miejsca, gdzie znajduje się skrytka. Moim zdaniem należy powtórzyć naszą podróż od początku, przestać zwracać uwagę na same szachownice, a przyglądać się otoczeniu, w jakim się one znajdują. Szukać