Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wyjeżdżał do Warszawy, Hamburga, Berlina. - Do Warszawy dziadek jeździł kilka razy - wspomina pan Władek. - Jeździł tam z Dziadońką. Opowiadano mi, że kiedyś w Warszawie był urządzany konkurs tańca, na którym Mróz zajął pierwsze miejsce, chociaż było wielu świetnych tancerzy z Kościelisk. Ale dziadek, mimo potężnej postury tak lekko i po staroświecku tańczył po dylu, że inni nie mogli mu dorównać.
W 1925 roku był Mróz wraz z Obrochtami i zespołem Heleny Roj-Rytardowej na Wystawie Światowej w Paryżu. Przez kilka dni przygrywał tam w polskim pawilonie. Znad Sekwany przywiózł dla swojego zięcia Jana Trebuni Tutki skrzypce wykonane we włoskiej manufakturze według
wyjeżdżał do Warszawy, Hamburga, Berlina. - Do Warszawy dziadek jeździł kilka razy - wspomina pan Władek. - Jeździł tam z Dziadońką. Opowiadano mi, że kiedyś w Warszawie był urządzany konkurs tańca, na którym Mróz zajął pierwsze miejsce, chociaż było wielu świetnych tancerzy z Kościelisk. Ale dziadek, mimo potężnej postury tak lekko i po staroświecku tańczył po dylu, że inni nie mogli mu dorównać.<br>W 1925 roku był Mróz wraz z Obrochtami i zespołem Heleny Roj-Rytardowej na Wystawie Światowej w Paryżu. Przez kilka dni przygrywał tam w polskim pawilonie. Znad Sekwany przywiózł dla swojego zięcia Jana Trebuni Tutki skrzypce wykonane we włoskiej manufakturze według
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego