Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
tamten. - Źle bym to jednak wykonał... Nie miałem nigdy do czynienia z portretami... Ja maluję krajobrazy.
- Wielka szkoda! - niemal radośnie rzekł profesor. - Wielka szkoda! Najbardziej zmartwi to mego pradziadka, co od stu lat czeka na drugie oko. Czy pan zechce obejrzeć sobie sam te portrety?
- Z przyjemnością!
- To doskonale! - zawołał staruszek, jak gdyby tylko na to czekał.
Pozostawił malarza w "bawialni" i czym prędzej pobiegł na poszukiwanie Adasia.
- Nie będziesz wcale oglądał moich babek, tylko drzwi. mówił sam do siebie. - Oglądaj, oglądaj, ile wlezie... Dużo na nich wyczytasz! Piotrusiu! - zawołał ujrzawszy Adasia. - Zdarłem z niego maskę. Miałeś słuszność. To nie malarz
tamten. - Źle bym to jednak wykonał... Nie miałem nigdy do czynienia z portretami... Ja maluję krajobrazy.<br>- Wielka szkoda! - niemal radośnie rzekł profesor. - Wielka szkoda! Najbardziej zmartwi to mego pradziadka, co od stu lat czeka na drugie oko. Czy pan zechce obejrzeć sobie sam te portrety?<br>- Z przyjemnością!<br>- To doskonale! - zawołał staruszek, jak gdyby tylko na to czekał.<br>Pozostawił malarza w "bawialni" i czym prędzej pobiegł na poszukiwanie Adasia.<br>- Nie będziesz wcale oglądał moich babek, tylko drzwi. mówił sam do siebie. - Oglądaj, oglądaj, ile wlezie... Dużo na nich wyczytasz! Piotrusiu! - zawołał ujrzawszy Adasia. - Zdarłem z niego maskę. Miałeś słuszność. To nie malarz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego