Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
ogarnięty paniką, ale pamiętający ostatnią rozmowę w ambasadzie w Paryżu, gdzie go zapewniano, że w każdej chwili, kiedy tylko zechce, będzie mógł do Francji wrócić - udał się do wydziału paszportowego, aby złożyć wniosek na wyjazd wraz z żoną do Francji. Z. mógł się wtedy przekonać, że jego prawa obywatelskie są statusem więźnia. Funkcjonariusz, który go przyjął, wyraził zdumienie, że profesor akademii akurat w takiej chwili myśli 0 opuszczeniu kraju. Zwrócił mu papiery z prywatną radą, że lepiej będzie, jeśli nie pozostanie po nich w tym urzędzie żaden ślad. Z. nie był całkiem pewien, ale chyba siostrzenica żony tego funkcjonariusza starała się
ogarnięty paniką, ale pamiętający ostatnią rozmowę w ambasadzie w Paryżu, gdzie go zapewniano, że w każdej chwili, kiedy tylko zechce, będzie mógł do Francji wrócić - udał się do wydziału paszportowego, aby złożyć wniosek na wyjazd wraz z żoną do Francji. Z. mógł się wtedy przekonać, że jego prawa obywatelskie są statusem więźnia. Funkcjonariusz, który go przyjął, wyraził zdumienie, że profesor akademii akurat w takiej chwili myśli 0 opuszczeniu kraju. Zwrócił mu papiery z prywatną radą, że lepiej będzie, jeśli nie pozostanie po nich w tym urzędzie żaden ślad. Z. nie był całkiem pewien, ale chyba siostrzenica żony tego funkcjonariusza starała się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego