Typ tekstu: Książka
Autor: Tulli Magdalena
Tytuł: W czerwieni
Rok: 1998
w jakiejś szczelinie między chmurami i gapie wpatrzeni w niebo więcej ich nie zobaczyli.
Maleńki chiński piesek został w hotelu. Kiedy Natalie Zugoff chciała schować go do mufki, okazało się, że przepadł jak igła w stogu siana, a po paru godzinach znaleziono go, oczadziałego od dymu z papierosów, śpiącego pod stertą strojów. Trzeba było otworzyć okna. W kącie tłoczyły się walizy, przeciąg muskał ubrania rozrzucone na krzesłach. W sąsiednim pokoju na dywanie poniewierało się kilkanaście pozytywek. Telefon w recepcji dzwonił bez przerwy.
- Nic nie wiemy, proszę szanownego pana, nie zwolniła pokoju. Tak, przekażę niezwłocznie, jeśli to będzie możliwe - mówił portier do
w jakiejś szczelinie między chmurami i gapie wpatrzeni w niebo więcej ich nie zobaczyli.<br>Maleńki chiński piesek został w hotelu. Kiedy Natalie Zugoff chciała schować go do mufki, okazało się, że przepadł jak igła w stogu siana, a po paru godzinach znaleziono go, &lt;orig&gt;oczadziałego&lt;/&gt; od dymu z papierosów, śpiącego pod stertą strojów. Trzeba było otworzyć okna. W kącie tłoczyły się walizy, przeciąg muskał ubrania rozrzucone na krzesłach. W sąsiednim pokoju na dywanie poniewierało się kilkanaście pozytywek. Telefon w recepcji dzwonił bez przerwy.<br>- Nic nie wiemy, proszę szanownego pana, nie zwolniła pokoju. Tak, przekażę niezwłocznie, jeśli to będzie możliwe - mówił portier do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego