na kosmetyki, załamania muru w salonie pozwalają na ustawienie kwiatów, lamp, drobiazgów. Bardzo lubię biel, beż, wszystkie tonacje jasne i światło. One nigdy się nie nudzą i są najlepszym tłem: <page nr=84> dla sprzętów i właścicieli. Nie obawiam się pustki, bo mam słabość do wypełniania przestrzeni wokół siebie drobnymi przedmiotami. Nie znoszę sterylności, chłodu i bardzo szybko "porastam" drobnymi przedmiotami, które chcę mieć blisko siebie. Białe rzeźby, szkło w najrozmaitszej postaci, poduszki. Mąż cieszy się, że dzięki temu domowi możemy zaoszczędzić na obrazach - miejsca na ścianach, wypełnionych szczelnie oknami, zostaje bardzo niewiele Oczywiście, wśród rzeczy, które zbieram, jest mnóstwo przypadkowych i wielu znawców