Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
będą się odnawiać...
- Nie ma na to lekarstwa?
- Zna je mój Nauczyciel - odparł Smocurek z dumą w głosie - ale dopóki się z nim nie spotkam, a nie stanie się to szybko, muszę nauczyć się żyć z tym bólem.
- Bardzo cię boli?
- Przeżyję.
- Siadaj, wszystkim się zajmę - poleciłam.
W niedługim czasie stos chrustu leżał w zasięgu ręki, a ognisko płonęło zielonkawoniebieskim płomieniem. Siedzieliśmy na miękkim, pachnącym posłaniu, a przed nami leżały owoce.
- Mów - powiedział miękko.
I popłynęła opowieść, a raczej skarga o mojej samotności w Zamczysku, o złych oczach Księżnej, o tym, że odzyskałam pamięć i że wraz z tym przyszła tęsknota
będą się odnawiać...<br>- Nie ma na to lekarstwa?<br>- Zna je mój Nauczyciel - odparł Smocurek z dumą w głosie - ale dopóki się z nim nie spotkam, a nie stanie się to szybko, muszę nauczyć się żyć z tym bólem.<br>- Bardzo cię boli?<br>- Przeżyję.<br>- Siadaj, wszystkim się zajmę - poleciłam.<br>W niedługim czasie stos chrustu leżał w zasięgu ręki, a ognisko płonęło zielonkawoniebieskim płomieniem. Siedzieliśmy na miękkim, pachnącym posłaniu, a przed nami leżały owoce.<br>- Mów - powiedział miękko.<br>I popłynęła opowieść, a raczej skarga o mojej samotności w Zamczysku, o złych oczach Księżnej, o tym, że odzyskałam pamięć i że wraz z tym przyszła tęsknota
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego