Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
z drugiej białoruska Czernica, trochę dalej chyba białorusko-polska Halina. Do stacji Jaszuny często jeździłem jednokonnym wózkiem, mając z obu stron lasy, z lewej strony mijając czarne bory majątku Kiejdzie, gdzie były jeszcze podobno niedźwiedzie, ale właścicielka majątku nikomu tam nie pozwalała polować. Plac przed stacją Jaszuny zawalony był zwykle stosami sosnowych bierwion przygotowanych do tartaku. Więc jeżeli spojrzeć na mapę (ta siedzi mocno w mojej głowie), to od Raudonki na południe Jaszuny, na zachód lasy rządowe, parę wiosek i tor kolejowy, za nim Puszcza, a na wschód zupełnie szczególna kraina pagórków i borków ciągnąca się ku miasteczku Turgiele. Tuż, z
z drugiej białoruska Czernica, trochę dalej chyba białorusko-polska Halina. Do stacji Jaszuny często jeździłem jednokonnym wózkiem, mając z obu stron lasy, z lewej strony mijając czarne bory majątku Kiejdzie, gdzie były jeszcze podobno niedźwiedzie, ale właścicielka majątku nikomu tam nie pozwalała polować. Plac przed stacją Jaszuny zawalony był zwykle stosami sosnowych bierwion przygotowanych do tartaku. Więc jeżeli spojrzeć na mapę (ta siedzi mocno w mojej głowie), to od Raudonki na południe Jaszuny, na zachód lasy rządowe, parę wiosek i tor kolejowy, za nim Puszcza, a na wschód zupełnie szczególna kraina pagórków i borków ciągnąca się ku miasteczku Turgiele. Tuż, z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego