Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
a niekiedy tylko domniemań - na przykład w procesach o czary czy kontakty z diabłem - cierpiały podwójnie: raz na torturach w śledztwie, drugi raz na stosie. Im uporczywiej zaprzeczały, tym bardziej - jako zatwardziale tkwiące w grzechu - je męczono.
Wielce wymowny pod tym względem był proces i w jego wyniku spalenie na stosie marszałka Francji Gillesa de Rais - homoseksualisty i pedofila, który popełnił kilkaset (!) mordów z lubieżności na chłopcach i dziewczynkach. Jako właściciel ogromnych włości mógł długo robić to bezkarnie, bo chociaż poszlaki wskazywały na to, że przepadały tam bez śladu setki dzieci, nikt nie śmiał formalnie go oskarżyć. Wszelkie doniesienia lekceważono i
a niekiedy tylko domniemań - na przykład w procesach o czary czy kontakty z diabłem - cierpiały podwójnie: raz na torturach w śledztwie, drugi raz na stosie. Im uporczywiej zaprzeczały, tym bardziej - jako zatwardziale tkwiące w grzechu - je męczono.<br>Wielce wymowny pod tym względem był proces i w jego wyniku spalenie na stosie marszałka Francji Gillesa de Rais - homoseksualisty i pedofila, który popełnił kilkaset (!) mordów z lubieżności na chłopcach i dziewczynkach. Jako właściciel ogromnych włości mógł długo robić to bezkarnie, bo chociaż poszlaki wskazywały na to, że przepadały tam bez śladu setki dzieci, nikt nie śmiał formalnie go oskarżyć. Wszelkie doniesienia lekceważono i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego