Paczyński mówi ponuro:<br>- Ta syrena czuje w tobie zapach morza. <page nr=65><br>- Psiakość, ależ ta fajka zapchana.<br>Wermel zauważa:<br>- Panna Leopard jest jak stan pogody, zawsze się o niej mówi, kiedy brak innego tematu.<br>- Tak, zupełnie słusznie - mówi Brocki. - Gdybym mógł to uczynić, gdybym był w stanie, kazałbym ją spalić publicznie na stosie - na korzyść mych kolegów. Jest za piękna.<br>Olaf opowiada ostatnie zdarzenia polityczne, słuchany nieuważnie. Lucjan co chwila zerka w stronę panny Leopard, otoczonej już gronem mężczyzn. Klimek Paczyński, patrzący na wszystkich krytycznym wzrokiem, zaczyna nagle mówić podniesionym głosem:<br>- O, jacyż wy wszyscy jesteście nudni - banda matołów. Siedzicie w tym siedlisku