Jest jesień. Mam wątpliwości na każdy temat. Znowu nie umiem pisać o niczym innym, tylko o sobie. Jakim prawem mogę przypuszczać, że kogokolwiek to zainteresuje. Kim trzeba być? Jakim trzeba być? Jak wielką trzeba mieć odporność psychiczną, żeby wierzyć, że można sobą zainteresować, przez tyle lat. Patrzę dookoła siebie. Książki, stosy nieprzeczytanych książek, tak dawno nie byłam w teatrze, bo sama ciągle coś gram. Kiedy ostatni raz byłam w kinie, wyszłam w połowie filmu, kiedy bohaterowi siódmy raz kołdra zamieniła się w pustynię ("Angielski pacjent"). Nowości oglądam na wideo "na szybkim biegu", i musi być nie lada co, żebym zwolniła. Nic