Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2926
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
się uparł i znów go obsadził sadzonkami, ale takimi, które dopiero co wychodzą z ziemi.
- Chętnie sam postróżuję albo chłopaka opłacę - powiedział parafianom. - Ale ten zeszyt jakoś mnie omija, widać szanują księdza.
Miesiąc temu w garażu plebanii złodzieje w biały dzień wybili okna. - Na szczęście przegoniła ich sąsiadka - mój anioł stróż.
- Niespokojna tu okolica - mówi proboszcz. Tego samego dnia rabusie okradli księdza w Mierzwinie, 15 km od Lubczy.

Pigwa - chłop udaje babę
Stefanowi Wyczyńskiemu nie chce się wstawać w nocy i czuwać. Stary jest. Jak się nie wyśpi, to się czuje starszy o dwa lata.
Pisze piosenki, które śpiewa we własnej
się uparł i znów go obsadził sadzonkami, ale takimi, które dopiero co wychodzą z ziemi.<br>- &lt;q&gt;Chętnie sam postróżuję albo chłopaka opłacę&lt;/&gt; - powiedział parafianom. - &lt;q&gt;Ale ten zeszyt jakoś mnie omija, widać szanują księdza&lt;/&gt;.<br>Miesiąc temu w garażu plebanii złodzieje w biały dzień wybili okna. - &lt;q&gt;Na szczęście przegoniła ich sąsiadka - mój anioł stróż.<br>- Niespokojna tu okolica&lt;/&gt; - mówi proboszcz. Tego samego dnia rabusie okradli księdza w Mierzwinie, 15 km od Lubczy.<br><br>&lt;tit1&gt;Pigwa - chłop udaje babę&lt;/&gt;<br>Stefanowi Wyczyńskiemu nie chce się wstawać w nocy i czuwać. Stary jest. Jak się nie wyśpi, to się czuje starszy o dwa lata.<br>Pisze piosenki, które śpiewa we własnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego