Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
lat, drugi to mocny, regularny osiemnastak o masie wieńca około 10 kg (wysoki złoty medal) ale... może o rok za młody. Podszedłem go wieczorem i urzeczony pięknem i potęgą wieńca stałem aż do zmroku, gdy tylko białe groty koron i odnóg bojowych świeciły w ciemności. Wcześniej tego wieczora miałem na strzał młodego, czteroletniego ósmaka. Kusił mnie do strzału, paradując na 90, a potem na 60 metrów. Nie żałuję, że nie strzelałem. Dzięki temu dane mi były emocje skutecznego podchodu i niezapomniany widok ryczącego władcy kniei.


Naprawdę jest takie miejsce
Miejsce wielkie, bogate różnorodnością krajobrazu, pełne zwierza wszelakiego, które garstka ludzi współtworzy
lat, drugi to mocny, regularny &lt;orig&gt;osiemnastak&lt;/&gt; o masie wieńca około 10 kg (wysoki złoty medal) ale... może o rok za młody. Podszedłem go wieczorem i urzeczony pięknem i potęgą wieńca stałem aż do zmroku, gdy tylko białe groty koron i odnóg bojowych świeciły w ciemności. Wcześniej tego wieczora miałem na strzał młodego, czteroletniego &lt;orig&gt;ósmaka&lt;/&gt;. Kusił mnie do strzału, paradując na 90, a potem na 60 metrów. Nie żałuję, że nie strzelałem. Dzięki temu dane mi były emocje skutecznego podchodu i niezapomniany widok ryczącego władcy kniei.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Naprawdę jest takie miejsce&lt;/&gt;<br>Miejsce wielkie, bogate różnorodnością krajobrazu, pełne zwierza wszelakiego, które garstka ludzi współtworzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego