hazardem. Nawet gra, w której zawodnicy stukają się trzymanymi w rękach jajkami, a przegrywa ten, czyja skorupka pęknie. Nawet ta niewinna gra wyzwala w Afganistanie niezwykłe emocje, a przed zawodami przyjmuje się zakłady. W pasztuńskim Choście z powodu zakazu gry w jajka omal nie doszło do wojny z talibami. W strzelaninie, która wybuchła, gdy talibowie usiłowali zabronić gry, zginęło kilkanaście osób i dopiero żony zacietrzewionych wojowników przywiodły ich do opamiętania.<br>Żyjąc w zasiekach zakazów i nakazów, Afgańczycy szukali bezpiecznych miejsc, gdzie nie narażając się, mogli bez reszty oddać się choć na parę chwil amokowi rywalizacji. Amokowi, który w równym stopniu udziela