Bardzo dużo, wie pani, bardzo ważne. </><br><who2>Tak. </><br><who1>I to tak jestem w tej chwili, wie pani, wszystko straciłam, straciłam mojego syna, którego kochałam do nieprzytomności. Proszę <orig reg="pani">panią</>, to było najlepsze dziecko, jakie można sobie wyobrazić i <vocal desc="sigh"> i wie pani, później dorósł, no wyższe studia skończył, kochał... </><br><who2>A w jakiej dziedzinie studia? </><br><who1>On <name type="org">SGGW</> skończył. </><br><who2>Aha, rolnicze. </><br><who1>Tak. No i proszę <orig reg="pani">panią</>, i <vocal desc="yyy"> kochał mnie tak bardzo, wie pani, aż trudno w to uwierzyć, jak on mnie kochał. Zawsze był... <q>mateńko, mamusieńko</>, no wszystko było co najlepsze. Ja jego też strasznie kochałam. I niech pani sobie wyobrazi, kiedyś przyjeżdża po mnie, ja