Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
niespełna dziewięć lat. Odtąd opiekował się nim ojciec. Ale wielki wpływ na wadowickiego gimnazjalistę miał też jego polonista, Mieczysław Kotlarczyk, pasjonat teatru. Karol gra w szkolnym teatrze; repertuar jest, ma się rozumieć, klasyczny: "Antygona", "Balladyna", "Nie-boska komedia". Wtedy chciał być aktorem. Ojciec wolał dla syna karierę wojskową. Stanęło na studiach polonistycznych w Krakowie, ale miłość do teatru nie wygasła w Wojtyle nawet po wybuchu wojny.

Ks. Mieczysław Maliński wspomina w "Przewodniku po życiu Karola Wojtyły", jak Karol opowiadał mu z entuzjazmem, że przygotowuje pod kierunkiem Juliusza Osterwy sceniczne adaptacje arcydzieł dramatu. "Słuchałem tego, jak jakiejś bajki, czegoś zupełnie nierzeczywistego. Podejrzewałem
niespełna dziewięć lat. Odtąd opiekował się nim ojciec. Ale wielki wpływ na wadowickiego gimnazjalistę miał też jego polonista, Mieczysław Kotlarczyk, pasjonat teatru. Karol gra w szkolnym teatrze; repertuar jest, ma się rozumieć, klasyczny: "Antygona", "Balladyna", "Nie-boska komedia". Wtedy chciał być aktorem. Ojciec wolał dla syna karierę wojskową. Stanęło na studiach polonistycznych w Krakowie, ale miłość do teatru nie wygasła w Wojtyle nawet po wybuchu wojny.<br><br>Ks. Mieczysław Maliński wspomina w "Przewodniku po życiu Karola Wojtyły", jak Karol opowiadał mu z entuzjazmem, że przygotowuje pod kierunkiem Juliusza Osterwy sceniczne adaptacje arcydzieł dramatu. "Słuchałem tego, jak jakiejś bajki, czegoś zupełnie nierzeczywistego. Podejrzewałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego