Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
szklanych drzwiach. Wewnątrz - marmurowa recepcja i hol jak w luksusowym salonie fryzjerskim: skórzana kanapa, kolorowa prasa, kawa, herbata. Pokoiki na dole, dla pacjentek po poważniejszych zabiegach, wyglądają jak pensjonat: przytulnie i wygodnie, kotki-maskotki. Biuro jak biuro. A reszta, niestety, wygląda na to, czym jest: na sale operacyjne.
To trochę studzi mój zapał - pomijając przymiotnik "plastyczny" słowa "chirurgia" i "operacja" nie brzmią już tak... obiecująco. Na początek chyba wybiorę coś zdecydowanie bezkrwawego.

Brzuch płaski jak deska, uda jak marzenie

- Może zaczniemy od liposukcji... - mówię pojednawczo do doktora Marka Szczyta. Zgadza się bez mrugnięcia okiem. Liposukcja to odsysanie tłuszczu. W Model-Medzie
szklanych drzwiach. Wewnątrz - marmurowa recepcja i hol jak w luksusowym salonie fryzjerskim: skórzana kanapa, kolorowa prasa, kawa, herbata. Pokoiki na dole, dla pacjentek po poważniejszych zabiegach, wyglądają jak pensjonat: przytulnie i wygodnie, kotki-maskotki. Biuro jak biuro. A reszta, niestety, wygląda na to, czym jest: na sale operacyjne. <br>To trochę studzi mój zapał - pomijając przymiotnik "plastyczny" słowa "chirurgia" i "operacja" nie brzmią już tak... obiecująco. Na początek chyba wybiorę coś zdecydowanie bezkrwawego. <br><br>&lt;tit&gt;Brzuch płaski jak deska, uda jak marzenie &lt;/&gt;<br><br>- Może zaczniemy od liposukcji... - mówię pojednawczo do doktora Marka Szczyta. Zgadza się bez mrugnięcia okiem. Liposukcja to odsysanie tłuszczu. W Model-Medzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego