Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
w młodości i pierwszych latach małżeństwa, z czasem pewno nuży, a nawet irytuje. Tu, w stosunku do obcej kobiety, czuł się zażenowany.
Odgarnęła opadające na czoło długie siwe włosy i przyjrzawszy mu się, powiedziała:
- Nie wygląda na to, że się pan cieszy z wyjazdu. Ale nic, w Ameryce pan odżyje - stuknęła pięścią w mały, stojący w kuchni radioodbiornik - Znowu radio się zepsuło. Żadnego programu nie odbiera, taki rupieć. Rysiek miał dzwonić wczoraj wieczorem z tego Gdańska, nie dzwonił. A chciałam mu powiedzieć o pana wizycie, na pewno by się ucieszył.
Podała mu chleb, dżem i margarynę.
- Pan je, niedługo trzeba będzie
w młodości i pierwszych latach małżeństwa, z czasem pewno nuży, a nawet irytuje. Tu, w stosunku do obcej kobiety, czuł się zażenowany.<br>Odgarnęła opadające na czoło długie siwe włosy i przyjrzawszy mu się, powiedziała:<br>- Nie wygląda na to, że się pan cieszy z wyjazdu. Ale nic, w Ameryce pan odżyje - stuknęła pięścią w mały, stojący w kuchni radioodbiornik - Znowu radio się zepsuło. Żadnego programu nie odbiera, taki rupieć. Rysiek miał dzwonić wczoraj wieczorem z tego Gdańska, nie dzwonił. A chciałam mu powiedzieć o pana wizycie, na pewno by się ucieszył.<br>Podała mu chleb, dżem i margarynę.<br>- Pan je, niedługo trzeba będzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego