Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
w pyle biegnących lat, przestało istnieć i tylko strzępy pozostały w pamięci tych, którzy jeszcze żyją. A jest ich niewielu. Taki jest od wieków scenariusz historii.
Czy można zatrzymać swój czas? Może w zapiskach, wspomnieniach, anegdotach, ale będą to tylko fragmenty mojej własnej biografii, przeze mnie oceniane, nie wolne od subiektywnego spojrzenia, od uprzedzeń i sympatii, indywidualnie interpretowane. Dziś, kiedy czytam notatki, czynione przeze mnie na gorąco przed czterdziestu kilku laty, kiwam głową z politowaniem nad swą naiwnością, pochopnymi wnioskami i młodzieńczą agresywną bezkompromisowością. Działy się w tej kamienicy różne przedziwne wydarzenia, spisywałem skrzętnie te historyjki, dziwaczne wypowiedzi kolegów i ich
w pyle biegnących lat, przestało istnieć i tylko strzępy pozostały w pamięci tych, którzy jeszcze żyją. A jest ich niewielu. Taki jest od wieków scenariusz historii.<br>Czy można zatrzymać swój czas? Może w zapiskach, wspomnieniach, anegdotach, ale będą to tylko fragmenty mojej własnej biografii, przeze mnie oceniane, nie wolne od subiektywnego spojrzenia, od uprzedzeń i sympatii, indywidualnie interpretowane. Dziś, kiedy czytam notatki, czynione przeze mnie na gorąco przed czterdziestu kilku laty, kiwam głową z politowaniem nad swą naiwnością, pochopnymi wnioskami i młodzieńczą agresywną bezkompromisowością. Działy się w tej kamienicy różne przedziwne wydarzenia, spisywałem skrzętnie te historyjki, dziwaczne wypowiedzi kolegów i ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego