Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
w nastrój zapadającego wieczoru. Wzięliśmy kawę i czerwone wino.
- Czuję się jak na wakacjach - powiedziała wesoło - w końcu, mam wakacje i jestem z miłym człowiekiem za granicą. Każdy by o tym marzył!
Miała krótką letnią sukienkę na ramiączkach, białą w brązowawe wzorki, w ręku małą torebkę z przewieszonym sweterkiem i świetnie wyglądała w perspektywie placu Powstania. Przed nami szumiała fontanna przy Pomniku Wyzwolicieli - Armii Czerwonej. Kiedyś zapytałem z ciekawości jednego z Bańszczan, dlaczego tej pamiątki komuny nie zdejmą.
- A co, nie wyzwolili nas? - spytał. - A poza tym jesteśmy za biedni na takie puste gesty...
Wieczór był ciepły, choć od Rudaw z
w nastrój zapadającego wieczoru. Wzięliśmy kawę i czerwone wino. <br>- Czuję się jak na wakacjach - powiedziała wesoło - w końcu, mam wakacje i jestem z miłym człowiekiem za granicą. Każdy by o tym marzył!<br>Miała krótką letnią sukienkę na ramiączkach, białą w brązowawe wzorki, w ręku małą torebkę z przewieszonym sweterkiem i świetnie wyglądała w perspektywie placu Powstania. Przed nami szumiała fontanna przy Pomniku Wyzwolicieli - Armii Czerwonej. Kiedyś zapytałem z ciekawości jednego z Bańszczan, dlaczego tej pamiątki komuny nie zdejmą.<br>- A co, nie wyzwolili nas? - spytał. - A poza tym jesteśmy za biedni na takie puste gesty...<br>Wieczór był ciepły, choć od Rudaw z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego