Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Całe szczęście, że mieszkasz sama. Twój współlokator pewnego dnia zginąłby pod wypełniającą cały pokój górą rzeczy do prasowania wielkości Mount Everestu".
Niech sobie mówią, bo ja i tak się z tym nie zgadzam. Jeśli spojrzy się na to z drugiej strony (z perspektywy leniwca, rzecz jasna), okazuje się, że lenistwo świetnie pomaga oszczędzać czas. To prawda, że nie myję każdego kubka zaraz po jego użyciu. Czekam, aż naczynia wypełnią cały zlew albo skończą się czyste talerze. Wtedy zmywam wszystko za jednym zamachem. To łatwiejsze i bardziej ekologiczne: zmywając "hurtem" zużywam mniej wody niż "detalicznie" cackając się z każdym talerzem. Zresztą rasowy
Całe szczęście, że mieszkasz sama. Twój współlokator pewnego dnia zginąłby pod wypełniającą cały pokój górą rzeczy do prasowania wielkości Mount Everestu".<br>Niech sobie mówią, bo ja i tak się z tym nie zgadzam. Jeśli spojrzy się na to z drugiej strony (z perspektywy leniwca, rzecz jasna), okazuje się, że lenistwo świetnie pomaga oszczędzać czas. To prawda, że nie myję każdego kubka zaraz po jego użyciu. Czekam, aż naczynia wypełnią cały zlew albo skończą się czyste talerze. Wtedy zmywam wszystko za jednym zamachem. To łatwiejsze i bardziej ekologiczne: zmywając "hurtem" zużywam mniej wody niż "detalicznie" cackając się z każdym talerzem. Zresztą rasowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego