w kulkę przez kilkadziesiąt ostatnich lat tkwił w szparze między deskami w suficie pewnego domu w Ochli. Jest to rozkład jazdy niemieckich kolei, na którym jak byk widnieje nazwa naszej miejscowości! Czytelnika przywykłego do pociągów wyskakujących zza każdego rogu może dziwić ta euforia. Jednak dla nas to sen o dawnej świetności a przynajmniej mniejszej niż teraz zaściankowości. Linię kolejową przechodzącą przez Ochlę rozebrano i to dość już dawno. Zupełnie bez oglądania się na mieszkańców, którzy koleją właśnie dojechali do Ochli, i koleją pewnie zabrali by się stąd, gdyby przyszło wiać. Pozostał jedynie sen o potędze.. o sunących przez bezkresne łąki parowozach