Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.27 (22)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
okiem oceniają w lustrze pracę fryzjerki.
- Nie sądzisz, że wyglądam strasznie poważnie? Przez tę fryzurę jeszcze ktoś się da nabrać i stwierdzi, że faktycznie lepiej ze mną nie żartować.
- Nie rozśmieszaj mnie! Wystarczy na chwilę dłużej zatrzymać na tobie wzrok i od razu widać, że z ciebie to jest niezły świr.

Martyna nie ma pojęcia, jaki ma właśnie robiony makijaż.
- Mam nadzieję, że dzięki kredce i cieniom będę miała bardziej wyraziste oczy. Już się nie mogę doczekać, by zerknąć w lustro.

Makijaż Ani jest już prawie gotowy. Zostały jeszcze tylko do poprawienia usta.
- Oczy, usta, podkład. Sporo tego wszystkiego. Dobrze, że
okiem oceniają w lustrze pracę fryzjerki.<br>&lt;q&gt;- Nie sądzisz, że wyglądam strasznie poważnie? Przez tę fryzurę jeszcze ktoś się da nabrać i stwierdzi, że faktycznie lepiej ze mną nie żartować.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Nie rozśmieszaj mnie! Wystarczy na chwilę dłużej zatrzymać na tobie wzrok i od razu widać, że z ciebie to jest niezły świr.&lt;/&gt;<br><br>Martyna nie ma pojęcia, jaki ma właśnie robiony makijaż.<br>&lt;q&gt;- Mam nadzieję, że dzięki kredce i cieniom będę miała bardziej wyraziste oczy. Już się nie mogę doczekać, by zerknąć w lustro.&lt;/&gt;<br><br>Makijaż Ani jest już prawie gotowy. Zostały jeszcze tylko do poprawienia usta.<br>&lt;q&gt;- Oczy, usta, podkład. Sporo tego wszystkiego. Dobrze, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego