Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jest prawomocny. Poza tym w IPN toczy się śledztwo zmierzające do ustalenia, kto utrudniał wykrycie zbrodni popełnionej na Przemyku. Doszło do niej 12 maja 1983 r. na warszawskiej Starówce, w Komisariacie MO przy ul. Jezuickiej. Przemyka, syna opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej, który wraz z kolegami, tuż po zdaniu matury, dość swobodnie zachowywał się na placu Zamkowym, zatrzymano i doprowadzono do komisariatu. I tam właśnie, bez żadnej przyczyny, został okrutnie pobity. W efekcie zadanych razów po kilku dniach zmarł w szpitalu. Jak już wykazało postępowanie prowadzone po 1989 r., śledztwo to - wskutek zabiegów ówczesnych władz - było jedną wielką manipulacją. Z odtajnionych w
jest prawomocny. Poza tym w <name type="org">IPN</> toczy się śledztwo zmierzające do ustalenia, kto utrudniał wykrycie zbrodni popełnionej na <name type="person">Przemyku</>. Doszło do niej 12 maja 1983 r. na warszawskiej <name type="place">Starówce</>, w <name type="place">Komisariacie</> <name type="org">MO</> przy <name type="place">ul. Jezuickiej</>. <name type="person">Przemyka</>, syna opozycyjnej poetki <name type="person">Barbary Sadowskiej</>, który wraz z kolegami, tuż po zdaniu matury, dość swobodnie zachowywał się na <name type="place">placu Zamkowym</>, zatrzymano i doprowadzono do komisariatu. I tam właśnie, bez żadnej przyczyny, został okrutnie pobity. W efekcie zadanych razów po kilku dniach zmarł w szpitalu. Jak już wykazało postępowanie prowadzone po 1989 r., śledztwo to - wskutek zabiegów ówczesnych władz - było jedną wielką manipulacją. Z odtajnionych w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego