Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
obawia się. Nie zakocham się w nim i nie będę narzucać mu się miłością i delikatnością. Może dlatego mi to wysłał, że chciał mnie ostrzec.
- I co narzekasz na Helgę? Dobrze nauczyła mnie niemieckiego, prawda?
Jeszcze raz spojrzałam na widokówkę od Roberta. Nikt mnie nie kocha.
Narzucam się ludziom ze swoja miłością i delikatnością. Czy moje życie w ogóle ma jakąś wartość?

Rozdział 5

Przez chwile leżałam bez ruchu. Potem pojawiła się szybka myśl, żeby wstać jak najszybciej i udawać, że zupełnie nic się nie stało. Nawet jeśli Stochwicz to widział, to niech sobie myśli, że tylko mu się wydawało, że
obawia się. Nie zakocham się w nim i nie będę narzucać mu się miłością i delikatnością. Może dlatego mi to wysłał, że chciał mnie ostrzec. <br>- I co narzekasz na Helgę? Dobrze nauczyła mnie niemieckiego, prawda?<br>Jeszcze raz spojrzałam na widokówkę od Roberta. Nikt mnie nie kocha.<br>Narzucam się ludziom ze swoja miłością i delikatnością. Czy moje życie w ogóle ma jakąś wartość?<br><br>&lt;tit&gt;Rozdział 5&lt;/&gt;<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>Przez chwile leżałam bez ruchu. Potem pojawiła się szybka myśl, żeby wstać jak najszybciej i udawać, że zupełnie nic się nie stało. Nawet jeśli Stochwicz to widział, to niech sobie myśli, że tylko mu się wydawało, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego