Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
stojący przed dużą kamienicą na jednej z głównych ulic Pragi jak zsunął obcasy na widok generała Drobnego, tak ich nie rozsunął: jeden za drugim sunęli wojskowi i cywilni goście. Spotkanie "wojska" z "czynnikami kulturalnymi i społecznymi stolicy" ściągnęło masę ludzi. Jerzy czuł się niepewnie w swoim przykusym, pochodzącym zapewne z szabru garniturku, który kupił za pierwsze pieniądze, jakie otrzymał obejmując organizującą się redakcję "Głosu Pokolenia". Zmieszany wchodził do sali, gdzie miała odbyć się konferencja. Spostrzegł kilku pisarzy, znanych już z widzenia, obok jakiś ksiądz i biskup.
"Prawdziwy biskup w Ťpolwychuť... No, to niesłusznie wyrzekłem się swego munduru z Ťpolandamiť,, jego szata
stojący przed dużą kamienicą na jednej z głównych ulic Pragi jak zsunął obcasy na widok generała Drobnego, tak ich nie rozsunął: jeden za drugim sunęli wojskowi i cywilni goście. Spotkanie "wojska" z "czynnikami &lt;page nr=430&gt; kulturalnymi i społecznymi stolicy" ściągnęło masę ludzi. Jerzy czuł się niepewnie w swoim przykusym, pochodzącym zapewne z szabru garniturku, który kupił za pierwsze pieniądze, jakie otrzymał obejmując organizującą się redakcję "Głosu Pokolenia". Zmieszany wchodził do sali, gdzie miała odbyć się konferencja. Spostrzegł kilku pisarzy, znanych już z widzenia, obok jakiś ksiądz i biskup.<br>"Prawdziwy biskup w Ťpolwychuť... No, to niesłusznie wyrzekłem się swego munduru z Ťpolandamiť,, jego szata
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego