Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
nie było od rana. Poszedł na wyrąb dopilnować robotników leśnych Pani Lichoniowa krzątała się wokół gospodarstwa. Z daleka słychać było jej piękny, wysoki głos, jak śpiewała "Kukułeczkę". Prawdopodobnie minął jej gniew, a codzienne zajęcia kazały zapomnieć o kłopotach z chłopcami. Stara Trociowa siedziała na werandzie. Obierała na obiad ziemniaki. Jej szara, pomarszczona twarz co chwila zwracała się ku murom sterczącej nad linią lasu baszty. Staruszka jeszcze raz przeżywała okropność dwóch ostatnich wieczorów i dociekała, co to takiego mogło się zdążyć, że w zamku. przebudziły się złe duchy.
W leśniczówce panował spokój.
Paragon poszedł do wozowni sprawdzić stan ręcznego wózka, za pomocą
nie było od rana. Poszedł na wyrąb dopilnować robotników leśnych Pani Lichoniowa krzątała się wokół gospodarstwa. Z daleka słychać było jej piękny, wysoki głos, jak śpiewała "Kukułeczkę". Prawdopodobnie minął jej gniew, a codzienne zajęcia kazały zapomnieć o kłopotach z chłopcami. Stara Trociowa siedziała na werandzie. Obierała na obiad ziemniaki. Jej szara, pomarszczona twarz co chwila zwracała się ku murom sterczącej nad linią lasu baszty. Staruszka jeszcze raz przeżywała okropność dwóch ostatnich wieczorów i dociekała, co to takiego mogło się zdążyć, że w zamku. przebudziły się złe duchy.<br>W leśniczówce panował spokój.<br>Paragon poszedł do wozowni sprawdzić stan ręcznego wózka, za pomocą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego