Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Październiku odsuniętych od władzy. Po kilku numerach robiło mi się niedobrze na sam widok okładki. Najbardziej przerażało mnie to, że moja mama - nie mówiąc już o Sławku, który w tym czasie był naszym niemal codziennym gościem - rozczytywała się w tym szmatławcu. Wypalała przy każdym ze trzy papierosy, stukała palcem w szary, powielaczowy papier i mówiła:
- O, proszę! Ten też Żyd! To przecież widać od razu, że to spisek. Tylko knują i knują! Wiadomo o co chodzi! Zawsze tacy byli!
Wkurzało mnie to nie z powodu typowego dla większości mojego otoczenia antysemityzmu, ale z powodu nielogiczności.
- No to oświeć mnie, o co
Październiku odsuniętych od władzy. Po kilku numerach robiło mi się niedobrze na sam widok okładki. Najbardziej przerażało mnie to, że moja mama - nie mówiąc już o Sławku, który w tym czasie był naszym niemal codziennym gościem - rozczytywała się w tym szmatławcu. Wypalała przy każdym ze trzy papierosy, stukała palcem w szary, powielaczowy papier i mówiła:<br>- O, proszę! Ten też Żyd! To przecież widać od razu, że to spisek. Tylko knują i knują! Wiadomo o co chodzi! Zawsze tacy byli!<br>Wkurzało mnie to nie z powodu typowego dla większości mojego otoczenia antysemityzmu, ale z powodu nielogiczności.<br>- No to oświeć mnie, o co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego