Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 21.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
przede wszystkim przy FSO. Tam nauczyli się budowy pojazdów. Już w 1992 r. większość z nich liczyła się w złodziejskim półświatku. A mieli wtedy po 18 lat. Do końca lat 90. kierowali już silnymi i bezwzględnymi gangami, rabującymi luksusowe auta metodą na "stłuczkę" czy "kółko". 27-letni Paweł Sz. "Szymon" szefował bandzie na Targówku i Pradze Północ. Jego rówieśnik Grzegorz G. "Dyzio" obstawiał Targówek. Czuł się bardzo pewnie, bo trzymał z "Mrówami", synami Henryka N. "Dziada", bossa gangu ząbkowsko-wołomińskiego. "Dyzio" dostarczył im dwa luksusowe samochody, którymi rozbijali się po prawobrzeżnej Warszawie. Najmłodszy, 25-letni "Kajtek", pracował dla grupy braci "Pawlaków
przede wszystkim przy FSO. Tam nauczyli się budowy pojazdów. Już w 1992 r. większość z nich liczyła się w złodziejskim półświatku. A mieli wtedy po 18 lat. Do końca lat 90. kierowali już silnymi i bezwzględnymi gangami, rabującymi luksusowe auta metodą na "stłuczkę" czy "kółko". 27-letni Paweł Sz. "Szymon" szefował bandzie na Targówku i Pradze Północ. Jego rówieśnik Grzegorz G. "Dyzio" obstawiał Targówek. Czuł się bardzo pewnie, bo trzymał z "Mrówami", synami Henryka N. "Dziada", bossa gangu ząbkowsko-wołomińskiego. "Dyzio" dostarczył im dwa luksusowe samochody, którymi rozbijali się po prawobrzeżnej Warszawie. Najmłodszy, 25-letni "Kajtek", pracował dla grupy braci "Pawlaków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego