ustawicznym o szczęśliwość wiekuistą zgotowaną w niebie!... Pracy ziemskiej, powinności stanu waszego nie zbraknie wam nigdy, albowiem powiedziane jest: w pocie czoła pożywać mamy chleb nasz powszedni!'... Ale baczcie, iżbyście i w tamtej dusznej pracy, w tamtych zbawiennych zatrudnieniach gorliwość ochoczą okazali, bez opieszalstwa, bez napomnień ciągłych, bez i niedbałości szkaradnej - - owo zgoła tak właśnie, jak to czynił Izydor święty, oracz anielski, patron wasz i orędownik przed Bogiem!...<br>Ksiądz Bończa umilkł na chwilę i wytchnął głęboko.<br>Wzrok jego, pełen natchnionego blasku, przesunął się z wolna po twarzach słuchającego ludu. A już za wzrokiem szybowała lotna myśl kaznodziejska szukająca następnych ogniw pobożnego