Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
te idiotyczne płyty pod pachą i nerwowo analizując sytuację. Obecność dziecka w tym wieku wskazywała na to, że ktoś trzeci musi się tu zjawić lada chwila. Takiego małego bachora nie zostawia się na długo samego. Nic dziwnego, że w czasie tych rozważań stłukłem nieopatrznie popielniczkę, usiłując nerwowo zapalić papierosa.
- Nie szkodzi, niech pan to zostawi. Myślę, że już nic nam nie grozi. Stała na progu pokoju w stroju domowym, który uwydatniał szczegóły jej budowy ukryte dotąd pod obszerną pelisą. Były to szczegóły, co tu ukrywać, zachwycające! Tyle że sytuacja nie sprzyjała zachwycaniu się czymkolwiek w tym momencie. Zupełnie przecież niezrozumiałe było
te idiotyczne płyty pod pachą i nerwowo analizując sytuację. Obecność dziecka w tym wieku wskazywała na to, że ktoś trzeci musi się tu zjawić lada chwila. Takiego małego bachora nie zostawia się na długo samego. Nic dziwnego, że w czasie tych rozważań stłukłem nieopatrznie popielniczkę, usiłując nerwowo zapalić papierosa. <br>- Nie szkodzi, niech pan to zostawi. Myślę, że już nic nam nie grozi. Stała na progu pokoju w stroju domowym, który uwydatniał szczegóły jej budowy ukryte dotąd pod obszerną pelisą. Były to szczegóły, co tu ukrywać, zachwycające! Tyle że sytuacja nie sprzyjała zachwycaniu się czymkolwiek w tym momencie. Zupełnie przecież niezrozumiałe było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego