Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Mówią wieki
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
ich wartości. Perfidia owego podatku polegała na tym, że przybywający na targ chłopi płacili nie tylko za sprzedane produkty, ale także za dostarczone królewskim wójtom w charakterze daniny zboże. Odrębnym podatkiem obłożono duchowieństwo (kontrybucja, zależna od wielkości parafii i zajmowanej w hierarchii kościelnej pozycji). Szlachta, formalnie zwolniona ze świadczeń, stopniowo szła na ustępstwa zezwalając na opodatkowanie swych poddanych w takim samym wymiarze jak chłopów wolnych i królewskich.
Mocarstwowość okazała się szalenie kosztowna. Zdawali sobie zresztą z tego sprawę i rządzący. "Jeśli jeszcze przez rok lub dwa kontynuować będziemy obecna politykę, to zdobywszy nowe tereny, zrujnujemy własny kraj" - pisał w 1630 r. do kanclerza
ich wartości. Perfidia owego podatku polegała na tym, że przybywający na targ chłopi płacili nie tylko za sprzedane produkty, ale także za dostarczone królewskim wójtom w charakterze daniny zboże. Odrębnym podatkiem obłożono duchowieństwo (kontrybucja, zależna od wielkości parafii i zajmowanej w hierarchii kościelnej pozycji). Szlachta, formalnie zwolniona ze świadczeń, stopniowo szła na ustępstwa zezwalając na opodatkowanie swych poddanych w takim samym wymiarze jak chłopów wolnych i królewskich.<br>Mocarstwowość okazała się szalenie kosztowna. Zdawali sobie zresztą z tego sprawę i rządzący. "Jeśli jeszcze przez rok lub dwa kontynuować będziemy obecna politykę, to zdobywszy nowe tereny, zrujnujemy własny kraj" - pisał w 1630 r. do kanclerza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego