Typ tekstu: Książka
Autor: Varga Krzysztof
Tytuł: Chłopaki nie płaczą
Rok: 1996
wrogo skrzelami, drugi ciemniejszy, spokojniejszy, chyba po prostu starszy, patrzący na to wszystko już z pewną dozą mizantropii. Pierwsze moje akwarium kupiłem okazyjnie za jakieś grosze, albo znalazłem je na śmietniku. Nie pamiętam dokładnie. Mimo, że uszczelnione, przeciekało dramatycznie i w czasie dużej przerwy przybiegałem do domu, żeby zmieniać nasiąknięte szmaty i uzupełniać wodę. Później sprawiłem sobie już akwarium w pełni profesjonalne. Osiemdziesiątkę. Poniżej sześćdziesiątki nikt szanujący się nie miał, najlepiej byłoby hodować rybki w takim ponad stulitrowym, ale na takie nie było nikogo stać, a w dodatku gdzie coś takiego postawić? Kaczor nie miał rybek, był dwie klasy wyżej. Inny
wrogo skrzelami, drugi ciemniejszy, spokojniejszy, chyba po prostu starszy, patrzący na to wszystko już z pewną dozą mizantropii. Pierwsze moje akwarium kupiłem okazyjnie za jakieś grosze, albo znalazłem je na śmietniku. Nie pamiętam dokładnie. Mimo, że uszczelnione, przeciekało dramatycznie i w czasie dużej przerwy przybiegałem do domu, żeby zmieniać nasiąknięte szmaty i uzupełniać wodę. Później sprawiłem sobie już akwarium w pełni profesjonalne. Osiemdziesiątkę. Poniżej sześćdziesiątki nikt szanujący się nie miał, najlepiej byłoby hodować rybki w takim ponad stulitrowym, ale na takie nie było nikogo stać, a w dodatku gdzie coś takiego postawić? Kaczor nie miał rybek, był dwie klasy wyżej. Inny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego