Brazauskasa&lt;/&gt; i socjalliberałów przewodniczącego &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Arturasa Paulauskasa&lt;/&gt;. Szefem rządu pozostałby &lt;name type="person"&gt;Brazauskas&lt;/&gt;. Symbolem przyszłej koalicji miał stać się wybór na sztab &lt;name type="org"&gt;Partii Pracy&lt;/&gt; 16. piętra hotelu &lt;name type="place"&gt;Crowne Plaza&lt;/&gt;, należącego do żony &lt;name type="person"&gt;Brazauskasa&lt;/&gt;. Na 2. piętrze tego hotelu rozmieścił się sztab socjaldemokratów i socjalliberałów. Jednak wczoraj rano &lt;name type="org"&gt;Partia Pracy&lt;/&gt; przeniosła swój nocny sztab do centrum rozrywkowego &lt;name type="place"&gt;Forum Palace&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Brazauskas&lt;/&gt; po oddaniu głosu potwierdził, iż nie wyklucza powstania koalicji swojej partii z partią &lt;name type="person"&gt;Uspaskicha&lt;/&gt;. Jeżeli socjaldemokraci będą zmuszeni przejść do opozycji, 72-letni &lt;name type="person"&gt;Brazauskas&lt;/&gt; odejdzie na emeryturę. &lt;name type="person"&gt;Uspaskich&lt;/&gt; mówił agencji AFP, że nie zamierza być premierem, wystarczy mu stanowisko wiceszefa rządu, które należałoby utworzyć