inna rzeczywistość, więc gramy na swój rachunek. Tu trzeba ludzi wykształconych, nowej generacji".<br><br>Coś takiego mu proponowałem. Nie zrobił. Śniadkowi też mówiłem: zrób to, co nam się nie udało. Nie dał rady. Tego już się nie da zrobić. Takie rzeczy łatwiej zrobić od razu, przy zwycięstwach. Gdybyśmy w porę zwinęli sztandary, to widząc, że źle się w Polsce dzieje, że jest źle rządzona, mógłbym krzyknąć: Panowie, niezależnie, gdzie jesteście, z lewicą czy prawicą, do stoczni! Ludzie Solidarności, ludzie tamtej walki, ludzie Sierpnia - do stoczni!<br><br>Polak potrafi. Jesteśmy bardzo zdolnym narodem, tylko nie mieliśmy możliwości, zwłaszcza komunizm nas hamował jako niezdrowy system