Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
w całym naszym miasteczku.
- No i jak dobrze do dżinsów idzie czerwony pasek! I sportowo, i można na parkiecie poszaleć. - Jak sobie pomyślę, jaka to z tobą będzie w tej remizie szaleć, to mi się wszystkiego odechciewa. I zaraz oczywiście zapytasz, ile mogę opuścić. A opuścić to ja mogę najwyżej sztany... - Za takie butki made in Germany chce pan taniej? No, taniej to już chyba nie można. - Jezu, niech już przyjdą Ruchale i wszystko ode mnie zabiorą, niech się znajdzie ten tłusty fiut i niech się ze mną rozliczy...

Bo jak nie można historii uczyć, to trzeba ją robić... To cytat
w całym naszym miasteczku. <br>- No i jak dobrze do dżinsów idzie czerwony pasek! I sportowo, i można na parkiecie poszaleć. - Jak sobie pomyślę, jaka to z tobą będzie w tej remizie szaleć, to mi się wszystkiego odechciewa. I zaraz oczywiście zapytasz, ile mogę opuścić. A opuścić to ja mogę najwyżej sztany... - Za takie butki made in Germany chce pan taniej? No, taniej to już chyba nie można. - Jezu, niech już przyjdą Ruchale i wszystko ode mnie zabiorą, niech się znajdzie ten tłusty fiut i niech się ze mną rozliczy...<br><br>Bo jak nie można historii uczyć, to trzeba ją robić... To cytat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego