Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
muszę iść w krzaki!
- Na ziemię! - warknął wartownik. Szulim widząc, że nic nie wskóra, podciągnął spodnie i położył się na ziemi.
- Kto jest twoim dowódcą? - zapytał z irytacją w głosie.
- Porucznik Kukciński! - odparł żołnierz.
- Porucznik Kukciński? Aha!
Tego dnia każdy musiał mieć jakieś zajęcie. Sytuacja, w której pułkownik Szulim napotyka szwendającego się po jednostce, nie wiedzącego co ze sobą zrobić żołnierza, była nie do przyjęcia. Szczególnie dziś, po wpadce z pomalowaniem Marszałkowskiej. Dlatego też bateria startowa powtarzała wykonaną już kilka dni temu konserwację stanowiska rakietowego numer dwa. Kompania zabezpieczenia do bólu uczyła się Prawa Użycia Broni oraz regulaminowego zatrzymania, a bateria
muszę iść w krzaki! <br>- Na ziemię! - warknął wartownik. Szulim widząc, że nic nie wskóra, podciągnął spodnie i położył się na ziemi.<br>- Kto jest twoim dowódcą? - zapytał z irytacją w głosie.<br>- Porucznik Kukciński! - odparł żołnierz. <br>- Porucznik Kukciński? Aha! <br>Tego dnia każdy musiał mieć jakieś zajęcie. Sytuacja, w której pułkownik Szulim napotyka szwendającego się po jednostce, nie wiedzącego co ze sobą zrobić żołnierza, była nie do przyjęcia. Szczególnie dziś, po wpadce z pomalowaniem Marszałkowskiej. Dlatego też bateria startowa powtarzała wykonaną już kilka dni temu konserwację stanowiska rakietowego numer dwa. Kompania zabezpieczenia do bólu uczyła się Prawa Użycia Broni oraz regulaminowego zatrzymania, a bateria
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego