pod ręką, ale mieszkasz sobie w dala od hałasu i pyłu. Spokojnie, bez wścibskich sąsiadów. Rano <orig>se</> wstajesz, pod prysznic, potem szklanka soku z pomarańczy, małe śniadanko dietetyczne i można się opalać. Trochę popływać w basenie, poczytać czasopisma, wybrać coś z katalogów, może jaki fitnnes, żeby się nie spaść za szybko.. O!, pewnie w telewizji są lepsze niż u nas rzeczy. A wieczorem do restauracji na kolację. Do kolacji lampka czerwonego wina i dyskretne światło świec. Może też lukratywna kariera modelki lub aktorki na boku na pół etatu? Nie, żeby się przemęczać, ale świata eleganckiego liznąć. I może jeszcze z dwa