Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
przed parchami? A na Nalewki z powrotem! do ogrodu Krasińskich! Suma jeszcze się odprawia u Świętego Krzyża, a tu Rojza kudłami swoimi potrząsa.
Ludzie postawali, ktoś warknął:
-Złapać i do rewirowego odstawić, niech prowadzi do cyrkułu! To bezprawie - tu Żydom nie wolno.
Porucznik, który właśnie, ciągnąc za sobą szablę z szykiem nisko opuszczoną na rapciach, nurkował wzrokiem wśród panien - kontent z pretekstu do zbliżenia z zawziętym tłumem Polaków - podskoczył, zagrodził drogę Róży i chwycił ją w objęcia. Róża - nieświadoma efektu swojej eskapady i swego imienia - nawet nie żachnęła się, uczuwszy męskie dłonie na ramionach. Wesoła twarz porucznika wyglądała znajoma, od chłopca
przed parchami? A na Nalewki z powrotem! do ogrodu Krasińskich! Suma jeszcze się odprawia u Świętego Krzyża, a tu Rojza kudłami swoimi potrząsa. <br>Ludzie postawali, ktoś warknął: <br>-Złapać i do rewirowego odstawić, niech prowadzi do cyrkułu! To bezprawie - tu Żydom nie wolno. <br>Porucznik, który właśnie, ciągnąc za sobą szablę z szykiem nisko opuszczoną na rapciach, nurkował wzrokiem wśród panien - kontent z pretekstu do zbliżenia z zawziętym tłumem Polaków - podskoczył, zagrodził drogę Róży i chwycił ją w objęcia. Róża - nieświadoma efektu swojej eskapady i swego imienia - nawet nie żachnęła się, &lt;page nr=30&gt; uczuwszy męskie dłonie na ramionach. Wesoła twarz porucznika wyglądała znajoma, od chłopca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego