Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
na boczną uliczkę od strony podwórza zajechał samochód. Wysiedli z niego Fanga, Frik, Kurtz i haker. Cała czwórka zniknęła w bramie prowadzącej na podwórko.
Od frontu przed firmą Kajzera zaparkował samochód pogotowia energetycznego. Wysiedli z niego Rogal i Pistol. Zadzwonili do drzwi głównego wejścia i przywołali portiera. Ustawili drabinę przy tablicy rozdzielczej i Rogal zaczął w niej grzebać. Pistol częstując papierosami odciągnął portiera od budki i dał znak. Od strony podwórka weszli chłopcy i pośpiesznie minęli opuszczoną portiernię. Nagle ciszę przerwało narastające gwizdanie czajnika. Portier ruszył w stronę budki. Rogal na sekundę zamknął oczy. Kiedy je otworzył, nogi chłopców znikały na półpiętrze
na boczną uliczkę od strony podwórza zajechał samochód. Wysiedli z niego Fanga, Frik, Kurtz i haker. Cała czwórka zniknęła w bramie prowadzącej na podwórko. <br>Od frontu przed firmą Kajzera zaparkował samochód pogotowia energetycznego. Wysiedli z niego Rogal i Pistol. Zadzwonili do drzwi głównego wejścia i przywołali portiera. Ustawili drabinę przy tablicy rozdzielczej i Rogal zaczął w niej grzebać. Pistol częstując papierosami odciągnął portiera od budki i dał znak. Od strony podwórka weszli chłopcy i pośpiesznie minęli opuszczoną portiernię. Nagle ciszę przerwało narastające gwizdanie czajnika. Portier ruszył w stronę budki. Rogal na sekundę zamknął oczy. Kiedy je otworzył, nogi chłopców znikały na półpiętrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego