Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
Pan Ugor, kelner szczupły i nerwowy, pociągał Romka za ucho: "Jak się masz, goriokoku?" I kasjerka restauracyjna, panna Michalina, zatrzymywała go czasem: - Chciałbyś być pikolem?
Wreszcie pewnego wieczoru do umywalni przyszedł stary Pancer z panem Albinem. Coś mówili do siebie po niemiecku i patrzyli na Romka, podczas gdy on czyścił tacki i uderzał kantami o brzeg paki. Następnego wieczoru przyszedł pan Albin sam i zawołał go na podwórze.
- Masz tu trzydzieści złotych, idź do miasta i kup sobie buty i koszulę. Do tacek już nie wracaj. Tu przyjdzie Fryc; to cię zaprowadzi do mieszkania pikolów. No... - pociągnął go za ucho i
Pan Ugor, kelner szczupły i nerwowy, pociągał Romka za ucho: "Jak się masz, goriokoku?" I kasjerka restauracyjna, panna Michalina, zatrzymywała go czasem: - Chciałbyś być pikolem?<br>Wreszcie pewnego wieczoru do umywalni przyszedł stary Pancer z panem Albinem. Coś mówili do siebie po niemiecku i patrzyli na Romka, podczas gdy on czyścił tacki i uderzał kantami o brzeg paki. Następnego wieczoru przyszedł pan Albin sam i zawołał go na podwórze.<br>- Masz tu trzydzieści złotych, idź do miasta i kup sobie buty i koszulę. Do tacek już nie wracaj. Tu przyjdzie Fryc; to cię zaprowadzi do mieszkania pikolów. No... - pociągnął go za ucho i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego