Ince z Wolverhampton śmiał się z arbitra.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;CEZARY KOWALSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="sport"&gt;&lt;tit&gt;Nie wariuj z tym koksem!&lt;/&gt;<br>Zdecydowanie więcej światła na aferę dopingową, w którą zamieszani są Bogdan Madejak i Marek Rutkiewicz, rzuca publikacja w "Le Point". Francuski tygodnik zamieścił fragmenty rozmów podsłuchanych przez policję.<br>Wynika z nich niezbicie, że rozmówcy dyskutują o tajnikach stosowania niedozwolonego dopingu. Mimo że nie ma wyników ekspertyzy środków przewożonych przez Rutkiewicza, "Le Point" podaje, iż polski kolarz miał w bagażu EPO i hormon wzrostu.<br>&lt;div1 type="convers"&gt;<br>&lt;tit1&gt;Rozmowa Rutkiewicza z anonimowym polskim kolarzem z 6 lipca 2003 r.&lt;/&gt;<br>&lt;who11&gt;Rutkiewicz: Czy mógłbyś mi załatwić kortykoidy?&lt;/&gt;<br>&lt;who12&gt;Kolarz: Ciężko będzie.&lt;/&gt;<br>&lt;who11&gt;Rutkiewicz: Najlepszy byłby Kenakort