Typ tekstu: Książka
Autor: Szczypiorski Andrzej
Tytuł: Początek
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1986
rzekł sędzia. - Słucham.
- Sędzia Romnicki? - odezwał się daleki, szeleszczący głos, jakby na wietrze. - Sędzia Romnicki?
- Jestem, słucham, kto mówi? - zawołał sędzia.
- Fichtelbaum, adwokat Fichtelbaum, pan mnie pamięta?
- Panie Boże! - powiedział sędzia. - Panie Boże!
Z tamtej strony nadpłynął głos szeleszczący, wyraźny, lecz bardzo daleki, jakby odzywał się z innego świata, i tak było w istocie. Telefonował adwokat Jerzy Fichtelbaum, dawny sędziego znajomy. Szło o córeczkę adwokata, imieniem Joasia. Ojciec chciał uratować dziecko przed zagładą.
- Zwracam się do pana, panie sędzio, u kresu życia powiedział adwokat Fichtelbaum, a sędzia zawołał:
- Niech pan tak nie mówi, tak mówić nie wolno! Do rzeczy, do rzeczy, panie
rzekł sędzia. - Słucham.<br>- Sędzia Romnicki? - odezwał się daleki, szeleszczący głos, jakby na wietrze. - Sędzia Romnicki?<br>- Jestem, słucham, kto mówi? - zawołał sędzia.<br>- Fichtelbaum, adwokat Fichtelbaum, pan mnie pamięta? <br>- Panie Boże! - powiedział sędzia. - Panie Boże!<br>Z tamtej strony nadpłynął głos szeleszczący, wyraźny, lecz bardzo daleki, jakby odzywał się z innego świata, i tak było w istocie. Telefonował adwokat Jerzy Fichtelbaum, dawny sędziego znajomy. Szło o córeczkę adwokata, imieniem Joasia. Ojciec chciał uratować dziecko przed zagładą.<br>- Zwracam się do pana, panie sędzio, u kresu życia powiedział adwokat Fichtelbaum, a sędzia zawołał:<br>- Niech pan tak nie mówi, tak mówić nie wolno! Do rzeczy, do rzeczy, panie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego